TEAM 1 - "Tajemnice stworzenia"

24

Tanios
Zostawiając Rumcajsa ruszyłeś dziarskim krokiem przed siebie... oddalając się od towarzyszy na końcu pomieszczenia natrafiłeś na coś co wyglądem przypominało olbrzymi ołtarz... wysoki na dwa metry, długi na 30, zdobiony starożytnym pismem. Jego blat jest płaski niczym tafla wody, delikatna niebieska poświata otacza całość obiektu... przyglądając się bliżej rozpoznałeś pismo starożytnej rasy Xel'Nagi lecz było to zaledwie połowa z wyrytych tam znaków... nie jesteś w stanie odczytać nic z tego ołtarza....

Rumcajs
Nie za bardzo przejmując się tym co mówił protos niepewnie ruszyłeś w stronę tunelu znajdującego się najbliżej Ciebie (T3). Śmierdzące zgnilizną powietrze przypominało niedawno stoczoną walkę... Przeładowując odruchowo broń mierząc w nieznanego jeszcze przeciwnika opuściłeś sale... Tunel na pierwszy rzut oka wydawał się być większym jednak gdy znalazłeś się już wewnątrz niego stwierdziłeś że na szerokość mogłoby się zmieścić dwóch marines.. Oglądając się za siebie nie widzisz niestety żadnego z kompanów za sobą...

Riker
Szedłeś do Terrana z chęcią pomocy jednak zanim zdążyłeś podejść Rumcajs niepewnie lecz czujnie wszedł do pierwszego tunelu... Idąc w stronę człowieka rozmyślałeś nad wspomnieniem które ukazało Ci się kilka minut temu, jednak nie mogłeś sobie przypomnieć nic więcej jak tylko walkę w tunelu.....

delikatnie nieudany rysunek no ale Razz

Legenda

T1 - tunel z którego wyszli zealoci
T2 - tunel z którego najbardziej wali i z którego wyleciała masa zergów
T3 - tunel trzeci
X1 - Rumcajs
X2 - Tanois
X3 - Riker
Kółka na środku to są dwa pylony
Kwadraty - kolumny
Długi prostokąt na końcu pomieszczenia - opisany u kuby ;]

Wpatrując się, krótką chwilę w trzy niezbadane przez naszą wspaniałą ekipę tunele, próbowałem wyczuć który jest właściwy. Do pierwszego i drugiego na pewno nie wejdę to stamtąd wyszły te plugawe maszkary wraz z koleżkami bez ustnego. Pozostał trzeci hmmm ciekawe jakie tam zło na nas czeka?

-hopaki nie wiem jak wy ale ja idę w ten z lewej

-hej leszcze idziecie??

dajmy Wojciechowi szanse niech się dokształci

Za pomocą PalmTłoka analizuje wszystkie napisy jakie widnieją na tajemniczym ołtarzu. Robię wirtualny plan pomieszczenia ze wszystkimi detalami, tak by potem móc na spokojnie przeanalizować całą sytuację. Po obadaniu, idę do pokiereszowanych...
- Ehh... - westchnąłem - Ciecie czekajta na mnie!
po tym jak dotrę do peletonu spokojnie podążam za "liderem" Smile

---
0/10
0/24

25

Tanios
Odpaliłeś swojego małego niezawodnego przyjaciela ( Wink

) i zacząłeś skanować wszystkie widniejące na "ołtarzu" znaki... Większość z nich komputer nie był w stanie przetłumaczyć jednak były też zdania które mniej lub bardziej dokładnie udało się przenieść na Khai - język protossów. Odkodowane symbole oznaczały:

"... Tu będzie początek nowej - idealnej rasy.... Fala śmierci dopadnie... grobowcem ... Valara... zemsta Xel'Nagów dopadnie ..."

Rozszyfrowanie tego zajęło trochę czasu i wracając do kompanów no czego mogłeś się spodziewać... poszli sobie... (zebrałeś dane dotyczące pomieszczenie - plan)
Nie tracąc ani chwili pobiegłeś za towarzyszami pierwszym tunelem.. Dogonić ich nie było ciężko i już maszerujesz za dwoma Terranami rozmyślając nad tym co udało Ci się rozszyfrować...
+4 energia -> 4/24

Rumcajs
Obróciłeś się, krzyknąłeś i chwile później w wejściu do tunelu pojawił się Riker. Protossa jednak nadal nigdzie ani widu ani słychu.. Ruszyłeś powoli w głąb tunelu po chwili słysząc nadbiegającego kompana.
-1 rana -> 5/11

Riker
Widząc jak Rumcjas wchodzi do pierwszego tunelu bez namysły ruszyłeś za nim.. Jako że wszedł trochę wcześniej gdy wkroczyłeś do przejścia nie było po nim śladu.. jednak kilka kroków dalej zauważyłeś go czekającego na was... gdy dotarłeś do niego ruszyliście przed siebie.. chwilę później dobiegł za wami Tanios..
-1 rana -> 4/10

Riker & Rumcajs & Tanios
Przemierzając tunel zauważyliście że delikatnie lecz stopniowo przemieszczanie się w dół. Po drodze natrafialiście gdzieniegdzie na małe szczeliny z których (Terranie) czuć było ogromny odór. Idąc przed siebie nie widząc za wiele przed sobą cała trójka to poczuła. Szum myśli na tyle poukładany i chaotyczny za razem iż wdzierając się mimowolnie do waszych umysłów nie jesteście w stanie nic z tego zrozumieć. Jednego jesteście pewni że do kogokolwiek to należy nie jest on wspaniałomyślny.
Riker na Twoim radarze pojawiły się czerwone punkty kilka metrów przed wami.. Wyglądnąłeś zza pleców Rumcajsa lecz nic nie było widać, a na monitorze punkty te zbliżały się i właśnie osiągały miejsce waszego położenia... po czym oddaliły się w przeciwnym kierunku (za wasze plecy).

hehe no nie powiedział bym że teak bez namysłu ;] ty tez czytaj uważniej moje posty ;]
dziele się z resztą tym dziwnym doświadczeniem i podążam dalej uważnie obserwując ekran swojego radaru trzymając broń w pogotowiu.

Staram się wyczuć ile i czego wisi nam u dupy...
Skoro te "małe" cusie zawędrowały za nas, wyciągam broń i w pełnej gotowości podążam dalej za terranami przygotowany by w każdej chwili odeprzeć natarcie w plecy.

---
0/10
4/24

-Także tego ciemno jak w dupie murzyna, śmierdzi jak z murzyńskiej chaty i ogólnie jakoś tak bambusowato się czuje... Są tu jacyś rasiści??

Zawsze coś człowiek nawet łatwej drogi wybrać nie potrafi... życie jest przejebane... O wróciło mi normalna retoryka... może jednak się z tego wyliże i znów rozwalę parę tych śmierdzących gnoi. To przez nich tak napierdala mimo tablet... no ładnie zaczynam psioczyć starzeje się chyba...
-Kto tak napierdala w mojej głowie?? Sądząc po waszych minach to wam chłopaki pod łepetynami tez nie jest lekko
no trza będzie komuś jebnąć coby jakaś równowagę psychiczną odzyskać, no co zrobisz nic nie zrobisz... Wpierdol obligatoryjnie obowiązkowy Smile

26

Rumcajs
Jako że prowadzisz ten peleton niestety masz największe szanse na dostanie niespodziwanego łomotu tudzież natknięcie się na "zbłąkanych" zergów. Oświetlająć latarką tunel przed sobą kilka razy wydawało Ci się że coś przebiegało w poprzek tunelu, jednak na skanerze Rikera nie było po tym ani śladu... Nadal schodząc w głąb ziemi zaczęło się przejaśniać w tunelu.... delikatne zielonkawe światło zaczynało wypełniać przejście.. Idąc dalej zauważyłeś wyjście z tunelu z którego wylewało się ów światło... Podchodąc coraz to bliżej widzisz jak w pomieszczeniu do którego prowadzi tunel kontury olbżymiej budowli rytmicznie i sukcesywnie się zwiększają... jesteście jakieś 15 m od wejścia..tunel nieco się zwęrzył dając miejsce tylko dla jednej osoby.
-1 rana -> 4/11

Riker
Idać za Rumcajsem bacznie obserwowałeś skaner poszukując a raczej miejąc nadzieje iż nic już sie tam nie ukaże.. kilka razy wpadłeś na kompana gdyż nagle zatrzymywał się, obracał nerwowo patrząc na detektor po czym bez słowa ruszał dalej... Byłeś tak zaabsorbowany wlepianiem oczu w urządzenie iż nie zauważyłeś iż tunel nabrał zielonawego koloru, i zdecydowanie stał się znacznie węższy niż jego wejście... Zamyślony o mało nie wpadłeś na Terrana kótry nagle zatrzymał się po raz kolejny, jednak jego wzrok nie po biegł na detektor, nie obrucił się a wręcz przeciwnie.. coś przed wami przykuło jego uwagę... w tym momencie na czujniku pojawiło się kilka czerwonych kropek zmierzających w waszym kierunku, jednak jest to o tyle dziwne iż nie przesuwają się one ani z przodu ani z tuły, lecz z lewej i prawej.
-1 rana -> 3/10

Tanios
Idąc za kompanami wypatrywałeś czy coś nie ma zamiaru wjechać wam w plecy, nie musiałeś nawet bardzo się skupiać aby usłyszeć myśli Rikera które skupione na detektorze dawały Ci jasny obraz obecnej sytuacji. Nagle dwójka Terran zatrymała się... Zaczynasz czuć wyraźną obecność zergów, jednak nie tylko, gdzieś na tej planecie właśnie pojawili się Twoi bracia....
+2 energia -> 6/24

-Wietrze tu niezły burdel... przygotować się Przygotowuje broń do niewątpliwej zadymy posuwam się w kierunku wyjścia.
No to się okaże co ta dziura w ziemi jeszcze w sobie skrywa

czekam do ostatniej chwili aż punkty zaznaczone na wyświetlaczu zbliżą się jak najbliżej aby podbiec do przodu. Jeżeli to coś przebije tunel w miejscu gdzie stałem odwracam się i strzelam z giwery

- Panowie czas na wpierdol! - wykrzyknąłem, po czym wyprostowałem się przyjmując pozycję do walki.
Wdech...wydech...Wyłącz emocje. Przypomnij sobie wszystko czego cię uczyli. Oczyść umysł by stać się z bronią jednością... Te krótkie myśli przebiegające po mojej głowie sprawiły, że mimowolnie stanąłem w wyuczony sposób, zwarty i gotowy do walki.

-Wdech wydech spokój a tu bąk.... z niespodzianką

27

Riker
Będąc w pogotowiu i widząc że reszta również zrobiła się jakaś poddenerwowana bezsilnie patrzyłeś jak 6 punktów zbliżało się do was.. Na kilka sekund przed tym jak miały was dosięgnąć czułeś jak adrenalina wyostrzyła Twoje zmysły, nagle świat nieznacznie spowolnił, obserwowałeś obiekty jak osiągnęły waszą pozycje czekając tylko na okazje do poczęstowania ich ołowiem, po czym jak gdyby nigdy nic udały się przed siebie... Obróciłeś się nerwowo czy czegoś nie przeoczyłeś, jakiegoś otworu, wejścia jednak nic tam nie było. W tym miejscu ściany tunelu były gładkie bez jakichkolwiek skaz. Gdy punkty znacznie oddaliły się od waszego miejsca położenia spostrzegłeś że Rumcajs praktycznie znajduje się u wylotu tunelu....
-1 rana -> 2/10

Rumcajs
Zwarty i gotowy na każdy syf w jaki możesz wdepnąć ruszyłeś przed siebie. W miarę jak zbliżałeś się do końca tunelu obrysy budowli stawały się coraz to wyraźniejsze, aż w pewnym momencie około 10 m od wyjścia zobaczyłeś to... Ogromny budynek przypominający potężny mózg pulsował hipnotycznie. Wkoło budowli znajdowało się pełno zielono czerwonych jaj, gdzieniegdzie dostrzegłeś wolno pełzające larwy wielkości szczura. Stojąc w osłupieniu nagle "mózg" dostał epileptycznych drgawek i w mgnieniu oka zmienił się w coś czego nigdy w swoim dość krótkim życiu nie widziałeś. Kształtem przypomina olbrzymią fasole, z wierzchu jednak dość wyraźnie widać tętniące życiem żyły pokrywające odrażające i zdeformowane mięśnie. W momencie gdy budynek przyjął tę formę poczułeś jak coś chce wedrzeć się w Twój umysł. Penie gdyby nie fakt że siłą umysły przewyższasz normalnych ludzi Bóg jeden wie co by sie teraz z Tobą działo.
-1 rana -> 3/11

Tanios
Skupiony i gotowy do walki przyjąłeś pozycje defensywną aby w razie czego kontratakować napastnika. Jednak nic takiego się nie stało. Nic nie wyszło ze ścian, nie pojawiło się przed ani za wami. Minęło was? Przecież to niemożliwe.. a może ten sprzęt Terrana to o kant dupy rozbić? czekając jeszcze chwilę w pogotowiu spostrzegłeś że Rumcjas najwyraźniej poszedł w głąb tunelu. Skupiając się na tyle aby móc wyczuć czy nikt do was się nie zbliża przeraziłeś się... Byłeś przygotowany na wszystko.. ale nie na to... W jednej chwili poczułeś jak coś potężnego znajduje się dokładnie przed wami. Obiekt posiadający tak silne PSI mógł oznaczać tylko jedno.. jeżeli zergów do tej pory tutaj nie było to zdecydowanie niedługo będzie ich masa... Mistrz opowiadał Ci o tworach Xel'Nagi. Zergowie bezpośrednio stworzeni z rąk starożytnej rasy to niezwykle silne psioniczne stworzenia jak Cerebranci czy sam Overmind. Pozostałe ścierwa z biegiem czasu były adaptowane przez utalentowanych psioników i genetyków którymi są Zergowie. Opowiadał Ci również iż przywódcy okrutnej rasy są w stanie kontrolować całe roje nawet na ogromne odległości. I jeżeli to co przed wami jest Cerebrantem to wdepnęliście w większe gówno niż moglibyście sobie wyobrazić.
+4 energia -> 10/24

niezłe ma to pierdolnięcie
-Chłopoki i bezpciowy mamy tu małża do wydupania.... kto lubi potrawkę z móżdżków??
Idę dalej..
może czasem powinienem pomyśleć nad tym co robię... no ale co zrobić z wielkim małżowatym mózgiem wokół którego pełno zergów i zaraz na bank zacznie śmierdzieć jak z latryny po festynie do tego chce czegoś gnój ode mnie... się chyba zdenerwuje no nic tylko proszą się tu o wpierdol Evil or Very Mad

---
3/11
6/6
o ile dobrze pamiętam