FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 TEAM 1 - "Tajemnice stworzenia" Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Zdzich




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:39, 31 Sty 2009 Powrót do góry

-dziwne, naprawdę dziwne. Mam nadzieje że nie przyjdzie nam walczyć z duchami miejmy się na baczności panowie, pełna gotowość bojowa wyjście przed nami Adrenalin buzująca w moich tętnicach jak narkotyk dodała mi odwagi aby ruszyć dalej. Nie ma nic gorszego jak walczyć z nieznanym i nie wiedzieć od czego można zginąć. Ważne jest żeby nie zginąć na marne w końcu po coś tu jestem TYLKO PO CO?
Ruszyłem za Rumcajsem z wyostrzonymi zmysłami czekając na dalsze wydarzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elwodzu
Administrator



Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S. / Krk

PostWysłany: Pon 14:37, 02 Lut 2009 Powrót do góry

- He he he... - zaśmiałem się ironicznie - No to jesteśmy w dupie panowie...i to głębokiej, nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo głębokiej... - stwierdziłem podekscytowany
- Wygląda na to, że mamy przed sobą cerebranta i w huj istot które może bez najmniejszego wysiłku kontrolować... jakieś pomysły co z tym zrobić?



---
0/10
10/24


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Niedzwiedz




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S

PostWysłany: Pon 15:35, 02 Lut 2009 Powrót do góry

-ZDEZINTEGROWAĆ!!!! Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Trool




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NS

PostWysłany: Pon 10:55, 09 Mar 2009 Powrót do góry

28
To zacznijmy od początku Very Happy Jako że nie wysilaliście się ostatnio to:
PP
Tanios - 3
Riker - 3
Rumcajs - 3


Rumcajs
- ZDEZINTEGROWAĆ!! - wrzasnąłeś i stojąc w miejscu gdzie tunel stawał się pomieszczeniem zacząłeś ołowianymi przyjacielami częstować jeszcze nie rozwiniętych w pełni gospodarzy tej najprawdopodobniej krawej imprezy. Ostrzeliwując i rozbryzgując całą mase kokonów zauważyłeś iż pociski które trafiły w olbrzymi budynek/stwora nie bardzo są w stanie go uszkodzić... Pozornie łatwe zadanie - strzał w nieporuszający się obiekt zdawał się być coraz trudniejszy do wykoniania. Chaos, głosy, myśli jakie wdzierały się do Twojej głowy dekoncentrowały Cię, a chwilami nawet wydawało Ci sie że traciłeś kontakt z rzeczywistością. Wszedłeś do środka aby zrobić miejsce kompanowi, oparłeś się o ściane, wrzasnąłeś Riker! ruszaj dupę! jednak pozostało to bez echa.. przerywając na chwile ostrzał zaglądnąłeś do wnętrza tunelu, ujrzałeś jak Terran oparty o jedną ze ścian tunelu powoli osuwa się na ziemię. Riker? mętlik w głowie znacznie nasilał się, skutkiem czego Twoje nogi zaczynają odmaiwać posłuszeństwa... Odwróciłeś się, oparłeś o ściane, naciskając na spust posłałes kolejną serię w pole kokonów.. kilka z tych do których jeszcze nie zdążyłeś strzelić są rozpołowione i puste w środku...
-1 rana -> 2/11


Riker
Widząc jak Rumcajs zaczął swe niszczycielskie dzieło posyłając pokaźną ilość ołowiu z jaja chciałeś podejść do niego i również przyłączyć sie do tej masakry. Jednak zrobiwszy krok do porzodu i jak dotknięty niewidzialną różdżką zdrętwiałeś, całę Twoje ciało odmawiało posłuszeństwa, mięśnie spiętę do granic wytrzymałości sprawiały niesamowity ból, ledwo widziałeś gdyż oczy same zachodziły Ci łzami, nie mogłeś sie na niczmy skupić, chaos zapanował w Twojej głowie, jedyne czego w tym momencie pragnąłeś to wyrwać się stąd... Chwilę później świat zaczynał Ci falować, myśl którą udało CI się złapąc i skupić na niej to wizerunek oddziału w którym służyłeś, ludzie z którymi walczyłeś. Rzeczywistość całkowicie zniknęła a przed Twoimi oczami pojawiały się jak kadry z fimu momenty spędzone z przyjaciólmi, gdy po raz pierwszy spotkałeś ich na tej planecie w obozie treningowym, gdy wspólnie wyruszyliście na pierwszą misje badania pobliskich terenów, imprezy po zwycięskich powrotach, sprzeczki i ubaw jaki towarzyszył waszym wyprawom, walki stoczone z zergami, aż moment gdy wszycy oprócz Ciebie zgnięli na polu walki.... Odgłosy strzałów, tak znajomych zaczynały się nasilać, stawać coraz to głośniejsze, po czym po chwili otwierając oczy zobaczyłeś że siedzisz w tunelu oparty o ściane a przed Tobą toczy się dość zacięta walka...
-1 rana -> 1/10


Tanios
Widząc jak Rumcajs dość ciężko znosi obecność psionicznego zerga nie miałeś pojęcia że drugi z kompanów Ghostów może być aż tak podatny na jego działanie... Rumcajs zaczynająć rzeź kokonów i walcząc jednocześnie z wałsnym umysłem nie był w tym momencie największym problemem.. Riker dosłownie odlatywał, zrobił krok w kierunku wylotu z tunelu oparł sie ręką o tunel jak gdyby sparaliżował go strach, następnie oparł sie o ściane tunelu i osnułą bez słowa na ziemie.. Wdzierając sie w jego umysł jedyne co mogłeś zobacyzć to przeogromny chaos i bezsensowność w jego myśleniu.... Widząc jak strzelanie wychodzi coraz gorzej Rumcajsowi, nie masz wiele czasu na podjęcie decyzji co robic.....
+4 energia -> 14/24


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Niedzwiedz




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S

PostWysłany: Pon 21:07, 09 Mar 2009 Powrót do góry

Skup sie ... skup się SKUP SIĘ Mad to jedyne co najlepszego możesz zrobić inaczej sczeźniemy tu wszyscy.
Szukam tego co wypełzło z kokonów, riker nie walczy protos się ociąga a ja MUSZE uratować im dupy. Ten chaos myśli pochodzi z tego czegoś przede mną, zniszczyć jakoś konwencjonalnie tego nie można czyli należy myśleć alternatywnie, może to coś ma jakieś zasilanie jak te krysztolki pokrak...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zdzich




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:19, 10 Mar 2009 Powrót do góry

wow walka kto gdzie jak ZABIĆ!!! (wstaje)
próbuje się opanować skupić na tym co się dzieje, szukam celu do którego mogę wymierzyć swoją giwerę i wyrzucić z niej parę pestek.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elwodzu
Administrator



Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S. / Krk

PostWysłany: Nie 20:47, 15 Mar 2009 Powrót do góry

Kurwa... i jak zwykle wszystko na mojej głowie... - pomyślałem.
Zaglądam do środka by zorientować się jak wygląda wnętrze tej "przepięknej" jaskini z cerebrantem na czele. Jeśli znajdzie się jakaś alternatywa staram się znaleźć bezpieczne miejsce tych dwóch zdechlaków. W przeciwnym wypadku zawijam za fraki i spierdzielamy do rozwidlenia tuneli, a przynajmniej tak daleko by mogli się otrząsnąć spod działania psionika.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Trool




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NS

PostWysłany: Pon 13:15, 23 Mar 2009 Powrót do góry

29

Sorki ze tak to trwało ale siostra mi okupuje kompa a w pracy nie zawsze jest czas Razz

Riker
Podniosłeś się z szybkością szachisty, żółwia toczącego kulke szczęścia, ślimaka wleczącego za sobą cały powiat, ludzie wkoło zdążyliby sie zestarzeć - no poprostu qrwa bardzo wolno Very Happy W ogóle cały świat jakiś taki powolny. Po jakimś czasie dopiero zaczął wracać do normy. Podpierając sie o ściane tunelu widziałeś jak tanios wyszedł na chwile z tunelu po czym wraca się wlecząć Rumcajsa. Z jego reki w której kurczowo trzyma swojego Rifle'a widać strumień krwi powoli kapiący na ziemię. Twarz Rumcajsa też nie wyglądała wesoło, blady jak syn młynarza chyba tylko siłą woli (tanios lekko sobie nie radzi wlekąc go) powstrzymuję się od pożądnego pierdolnięcia na ryj. Zanim zdążyłeś cokolwiek zrobić, powiedzieć Protos chwycił Cie przechodząc obok i pociągnął za sobą.... Wyszliście z tunelu do olbrzymiej świątyni w której znajdowaliście się niedawno....
-1 rana -> 0/10

Rumcajs
Naparzająć we wszystko co posiada kolor zgnilizny, śmierdzi i Cie denerwuję zacząłeś wzrokiem szukać "zaginionych" przeciwników. Mimo usilnych chęci i woli walki serię wystrzeliwane przez Ciebie drastycznie traciły na skuteczności, teraz większa cześć z pocisków trafiała gdzieś wysoko w sklepienie pomieszczenia. Słabość ogarnęła Cie w momencie, oparty już o ściane zaczynałeś przewracać się gdy nagle fala ogromnego bólu przeszyła Twoje prawe przedramie, otępiałym wzrokiem zobaczyłeś jak tuż przed tobą stał zergling i właśnie zaczynał masakrować Twoją ręke. Nie mając siły nawet na odepchnięcie napastnika pozostało CI tylko przyglądać się jak jeden pieprzony gnojek zabiję Cie mały pedałkowatym pazurem... kolejny atak, kolejna fala ogromnego bólu, otworzyłeś usta aby krzyknąć jednak z ust wuleciało jedynie powietrze i ciche jęknięcie... pogodzony z faktem iż kompani poszli gdzieś w pizdu na kawe zginiesz tu i teraz a przecież ostatnim obrazem jaki chciałeś zobaczyć przed śmiercią miała być Ziemia a nie zerg.... odjechałeś.... ciemność, ciemność widze..
wydawało Ci się że to trawło kilka sekun jak otworzyłeś oczy widząc nad sobą Taniosa...
+2 rany -> 4/11

Tanios
Widząc jak Riker bardzo powoli dochodzi do siebie wyszedłeś z tunelu aby obczaić co i jak... Obraz który zobaczyłeś nie napawa optymizmem a i rokowania przyszłości też nie są pomyślne.. dość duże pomieszczenie w całości pokryte śluzem, wszędzie gdzie tyklo spojrzysz widzisz kokony lub larwy, część z nich martwa za sprawą Rumcajsa jednak co nieco sie mu omineło. przepratrując pomieszczenie nie znalaznełś nic, żadnej drogi ucieczki, natomiast obrzymi budynek pusując nabiera na sile z każdą sekundą, czujesz jak jego siła rośnie, jak z coraz to więszką zaciekłością stara się doprowadzić Cie do szaleństwa wdzierając sie w Twoj umysł... treningi i Twoj talent psioniczny jednak narazie góruje na staraniami wroga... zapatrzony i zamyślony w cerebranta uwagę Twoją zwrócił zergling który właśnie dorwał się do towarzysza... Rumcajs wyczerpany czy też omotany przez tego cerebranta nie był w stanie się bronić, zaciśnięty palec na spuście wysyłał teraz pociski na oślep w sufit aż do momentu gdy skończyła sie amunicja w magazynku, nie zastanawiając się doskoczyłeś do linga i jednym precyzynym ruchem rozpłatałeś gada. Rozglądnąłeś się za kolejnymi jednak nie widząc nikogo podjąłeś decyzje... Trza stąd spierdalać... Podnosząc ciężkiego jak cholera Terrana powoli wszedłeś do tunelu w którym już stał Riker nadal jednak z dość tempym wyrazem twarzy. Przechodząc obok cchwyciłeś go za ręke, wymamrotałeś zeby poszedł za Tobą. Wysilając się maksymalnie aby podtrzymać terrana i kontrolować czy aby nikt za wami nie podąża wyszliście z tunelu. Oparłeś Rumcajsa o ścianę, rana na ręce nie jest głęboka więc to napewno sprawił cerebrant, Riker zaś wydaje się panować nad myślami coraz bardziej, zaczął nawet skłądać spowrotem jakieś zdania... troche jeszcze bezsensowne ale to już postęp....
+1 energia -> 15/24


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin