Autor |
Wiadomość |
elwodzu
Administrator
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S. / Krk
|
Wysłany:
Pią 17:11, 14 Lis 2008 |
|
Podążam za kablem, chce sprawdzić co to za kabel. Zasilanie czy odczyt jakiś parametrów. Jeśli kabel prowadzi do jakiegoś urządzenia sprawdzam co to za urządzenie. Oczywiście w międzyczasie jeśli zajdzie taka potrzeba podaję pomocną dłoń/ostrze "nowemu" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Trool
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 171 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NS
|
Wysłany:
Pon 17:35, 17 Lis 2008 |
|
Nareszcie mam neta
Riker
Wypatrując źródła tego hałasu spostrzegłeś że Rumcajs delitaknie pomógł otworzyć się szafce z której wyciągnął magazynek do enforcera, bagnet i tłumik do M41-A, oraz 3 magazynki do M41-A. Kilka sekund później wystrzelił kilka pocisków w pozostałe nietknięte wcześniej szafki i widzisz teraz jak kroczy w Twoją stronę z M41-A. Nim zdążyłeś zareagować odepchnął Cie lekko i stanął naprzeciw klawiatury.
Rumcajs
Mierząc do pozostałych szafek wystrzeliłeś kilka pocisków i ku Twojemu zdziwieniu jedna z nich się otworzyła, zaglądając do jej wnętrza zobaczyłeś leżącego M41-A (99/5). Bez chwili zawahania zawinąłeś sprzęt rozglądając się jeszcze czy może reszta coś jeszcze z siebie "wyrzuci".. Widząc jak pozostałe szafki twardo się trzymają wstałeś i ruszyłeś w stronę drzwi przy których majstrował przedtem coś ghost. Przesuwając kompana na bok podchodzisz do zamka. Zakurzony ale nie aż tak panel składa się wyłącznie z cyfrowej klawiatury. Żadnych śladów, nic co mogłoby wam pomóc jakkolwiek w wydostaniu się z tego miejsca.
Tanios
Podążając za kablem stwierdzasz że jest to kabel o przekroju poprzecznym - elipsy . Śledząc przewód widzisz jak poniżej poziomu blatu na którym stoi pojemnik ów kabel chowa się w ścianie. Nie masz pojęcia czy jest to kabel zasilający czy odczytujący dane. Logika może jedynie podpowiadać że a nóż to dwa w jednym. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Niedzwiedz
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S
|
Wysłany:
Pon 20:06, 17 Lis 2008 |
|
Nie wiele myśląc a jeszcze mniej mogąc ( to będzie myśl przewodnia rumcajsa) Zbój jakich mało ogląda się na towarzyszy widząc ich zrezygnowane miny zabiera się za wpisywanie kodów... pierwszy z nich 3210 później 5500, 109 i cokolwiek przyjdzie do głowy aż do jakiejś reakcji. wzrastająca frustracja Rumcajsa nie działa na korzyść panelu... jeszcze kilka prób i jego los będzie przesądzony.... ależ on jest paskudny... nie pasuje do pomieszczenia... przecież małe przemeblowanie pomieszczenia zadziała na jego korzyść... wrrrr ile jeszcze tych cyferek trzeba będzie wpisać już niedługo...
-choboki i inne pokraki jak nie macie pomysłu to ja mam "ROZWIĄZANIE OSTATECZNE"
wyciągam nóż |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zdzich
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 22:07, 17 Lis 2008 |
|
-może trochę uważaj!!! zwracam się do chłopka roztropka. Biorę magazynek do M-41 Na zapas Odsuwam się od drzwi i próbuje wyczuć jakieś oznaki życia za tym włazem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Trool
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 171 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NS
|
Wysłany:
Wto 18:30, 18 Lis 2008 |
|
to omijamy Jakuba...
Rumcajs
Wciskając nerwowo różne kombinacje cyferek niestety żadna nie okazywała się być tą właściwą. Adrenalina dobrym pomocnikiem jest - wyciągnąłeś nóż - wpisując jeszcze drugą ręką jakieś losowo wybrane cyfry - i wbiłeś go bez żadnego zawahania w panel kontrolny..... ciemność.... zaczynasz powoli dochodzić do siebie....
Riker
Patrząc jak coraz to bardziej nerwowo wpisuje cyfry w klawiaturę Rumcajs wyciągnął nóż. Bawiąc sie jeszcze przez moment nim w jednej ręce starał się odgadnąć jeszcze klucz który mógłby otworzyć drzwi. Po chwili jednak zdałeś sobie sprawę że gość stojący obok Ciebie nie jest chyba zbytnio normalny. Kiedy na twarzy poczerwieniał ze złości odruchowo cofnąłeś się o krok i był to jeden z niewielu momentów kiedy intuicja Cię nie zawiodła. W punkcie kulminacyjnym złości terrana wyciągnięty wcześniej nóż z wielkim zamachem oraz niewiarygodną złością wbił nóż w panel. Czas wydawał się jakby zwolnił gdyż dokładnie widziałeś jak niezliczona ilość energii przepłynęła przez ciało człowieka w momencie wbicia noża. Siła musiała być ogromną gdyż ułamki sekund później głupiec wylądował w centrum pomieszczenia uderzając o kapsułę z której wcześniej wypadł. Mimowolnie uśmiechnąłeś się na ten widok |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Niedzwiedz
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S
|
Wysłany:
Wto 19:11, 18 Lis 2008 |
|
[ta współnarracja mnie zabije]
Ciemność - znów...... jakże ja lubię tą uspokajającą pełną wdzięku i siły ciemność... tak leząc i kontemplując głębię czerni zdawał sie być w lepszym świecie jednak zaczynają jednak dochodzić nieznośne impulsy świata zewnętrznego...
-ayghyy... co ja kurwa zrobiłem.... przecież nic nie piłem skąd ten pomysł ja pier.....
podnoszę się z ziemi, w momencie gdy mój wzrok znajduje się na wysokości komory..
- ten glut nie był do końca bezprocentowy to dlatego tak dobrze się czułem...a tu zjazd
wyciągam z kieszeni ostatnia gumę do żucia
-jesus kur.. ja pier... zawsze pod wiatr
zabieram nóż z ziemi i sprawdzam co z drzwiami |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zdzich
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 19:24, 18 Lis 2008 |
|
no no tak myślałem ze z gościem coś nie tak, więc od tej pory trzymam się o krok dalej od niego żeby uniknąć latających noży.
-Brawo genialny pomysł, zrób to jeszcze raz
jak wyglądają drzwi? otwarły się czy nie? Jezeli nie to staram się je przesunąc w którąś strone może mechanizmy puściły od zwarcia
Nadal prubuje wyczuć jakieś oznaki życia bo MG chyba tej mojej pruby nie zauważył |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Trool
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 171 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NS
|
Wysłany:
Śro 20:00, 19 Lis 2008 |
|
7 mój post więc przyznajemy PP Jako że nie było wielkich przełomów w grze jak na razie to mamy:
Tanios - 5
Riker - 8
Rumcjas - 8
Rozdzielać mądrze
Riker
Widząc jak kompan powoli zaczyna dochodzić do siebie.. (majacząc jeszcze delikatnie), nie zwracając już na niego wielkiej uwagi przyjrzałeś się czy aby akcja typu Rambo przyniosła jakikolwiek efekt... Niestety drzwi jak stały tak stoją nietknięte a z nad panela unosi się delikatny dym...
Wyciągając swój detektor ruchu i przyglądając się mu nic niestety nie ukazało się na nim. Również po krótkiej koncentracji Twoje zmysły nie wyczuły nic co mogłoby znajdować się za drzwiami.
Rozglądając się po pomieszczeniu w nadziei odnalezienia jakiegoś ukrytego, niedostrzeżonego wcześniej obiektu zastanawiałeś się teraz dlaczego u licha nie skończyłeś tego pieprzonego kursu elektrotechniki.
Rumcjas
Biegniesz.. zapierniczasz ile fabryka dała... wiesz że masz niewiele czasu... musisz wykonać zadanie inaczej Twoi kamraci zginą... Unikając śmiertelnych pocisków wroga, zbliżasz się do wydmy za którą "schował" się Twój cel.. Wybiegłeś niemalże na sam szczyt padając na gorący piach, wyciągnąłeś karabin, i zacząłeś namierzać cel - ogromny budynek, najprawdopodobniej główna kwatera tych zawszonych protossów, zresztą co Cie to interesuje - wykonać zadanie i spieprzać jak najdalej stąd. Ciemność... znowu?! .... tak leząc i kontemplując głębię czerni zdawał sie być w lepszym świecie jednak zaczynają jednak dochodzić nieznośne impulsy świata zewnętrznego...
Zawsze byłeś ryzykantem.. ale dziś przeszedłeś samego siebie.. powoli się wyzbierałeś... boli Cie wszystko jak jasna cholera:D, patrzysz w stronę drzwi czy aby coś się nie zmieniło.. ale nic.. lipa.. dupa blada... kicha.. kachones...dalej stoją nietknięte.. z panela unosi się delikatny dymek z miejsca w którym wbity był nóż... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Trool dnia Śro 20:04, 19 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Zdzich
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 20:15, 19 Lis 2008 |
|
-hmmm spróbuje otworzyć te drzwi w trochę inny sposób [/b]
podchodzę do drzwi ściągam panel i próbuje pozwierać jakieś kabelki żeby otworzyć drzwi. Oczywiście robię to bardzo ostrożnie żeby mnie nie kopło |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zdzich dnia Czw 11:21, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Niedzwiedz
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S
|
Wysłany:
Czw 14:25, 20 Lis 2008 |
|
Zbieram się i szukam noża. pozostaje mi tylko czekanie na to co wymodzi ta ofiara przy drzwiach |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Trool
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 171 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NS
|
Wysłany:
Czw 14:49, 20 Lis 2008 |
|
Riker
Podchodzisz spokojnie... swoim scyzorykiem bez którego nie ruszasz sie nigdzie delikatnie podnosisz klawiaturę. Pod nią widzisz kilkanaście kabli najróżniejszego koloru (czarne, białe, czerwone, zielone itp.). Wpatrując się przez dłuższą chwilę w układ tych połączeń przypomniało Ci się coś.. Widziłeś już kiedyś podobne urządzeniana misji wraz z kompanami.. widziałeś wtedy jak wasz specjalista bez najmniejszego problemu uruchomił urządzenie zwierąjąc dwa kable.. to nie może być aż tak proste?! ... Wziąłeś do ręki dwa przewody... nabierając głeboko powietrza do płuc, słysząc bardzo dokładnie przyspieszające bicie swojego serca, zamknąłeś oczy i połączyłeś je ze sobą... Lecz nic Ci nie jest, nic CIe nie boli, otwierasz oczy i okazuje się że stoisz w tym samym miejscu co przed sekundą - jest dobrze... żyje pomyślałeś gdy nagle dostrzegłeś że migająca do tej pory lampka nad drzwiami przestała mrugać... sekundy póżniej usłyszałeś jak drzwi zaczynają się otwierać.. powolne wrota przesuwają się w górę chowając między ścianami.. Temperatura która była w następnym pomieszczeniu była zdecydowanie wyższa gdyż fala ciepłego powietrza przeszła przez Ciebie napawając Cie dumą... Tak.. to Ty właśnie dałeś rade .. Odsuwając się od drzwi starasz się dostrzec co jest wewnątrz, w następnym pomieszczeniu, lecz niestety ciemno tam jak w dupie u murzyna.. Jedyne co możesz stwierdzić to fakt że za drzwiami znajduje się dość wąskie przejście.. (tak z 2 metry szerokie wysokie na 3).
Rumcjas
Zbierając się powoli znalazłeś nóż niedaleko siebie. Przyglądając się temu "delikwentowi" widzisz jak zaczyna coś majstrować przy kablach.. oj nie trzeba się przesunąć bo zaraz to on wyjąduje na komorze czekałeś chwile stojąc na uboczy gdy Twoim oczom ukazał sie niesamowity widok... drzwi zaczynają się podnościć.. temu skurczybykowi się udało.. a niech go drzwi ścisną ... Delikatne cieplutkie powietrze okryło całe Twoje ciało dając wrażenie spokoju i bezpieczeństwa... stop.. trzeba być czujnym.. nigdy nie wiadomo co tam sie za Tymi drzwiami czaji.. Wyciągając szybko enforcera mierzysz w przestrzeń, mrok kótre tak skrzętnie były pilnowane przez drzwi..a może przez Ciebie? .... Jedyne co możesz dostrzeć to fakt iż za wrotami znajduje się dość długi tunel... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Trool dnia Czw 15:00, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Zdzich
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 15:12, 20 Lis 2008 |
|
-wła-la!!! (mam nadzieje ze trochę za to pedeków dostane żeby się inwestycja zwróciła )
-to co zwijamy się stąd, nie wiem jak ty ale ja tu dłużej nie zostane, hmm tylko co zrobić z Templarem? chyba ma lekką zawięchę , masz jakiś pomysł może?
Z niecierpliwością czekam co do powiedzenia ma ta człeczyna wyhodowana w próbówce, może w końcu zrobi coś pożytecznego mogła w końcu uszkodzić panel tak ze mogłem go nie otworzyć i co wtedy. Tak zdecydowanie trzeba mieć go na oku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Niedzwiedz
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S
|
Wysłany:
Czw 15:29, 20 Lis 2008 |
|
Wyciągam M41-A (ma to jakąś zintegrowana latarkę chyba mieć powinno wiec zapalam)
- Nie ma co czekać trzeba uciekać zobaczymy co czeka nas dalej i "później" po niego wrócimy chyba że nas coś zeżre hyhyhyhyhyyyy
ruszam w kierunku drzwi czekając aż gość ruszy albo zrobi mi miejsce
- A przy okazji Rumcajs jestem zioom |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zdzich
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 18:05, 20 Lis 2008 |
|
-jednak pamiętasz co nie co,ja jestem Riker dla znajomych Staszek
-ruszajmy bo nie chce mi się tachać tego protosa na plecach
trzymam giwerę w przygotowaniu i włączam latarkę i ide za gościem w miedzy czasie próbuje wyczuć jakieś życie przed nami jakieś tam zergi |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Niedzwiedz
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S
|
Wysłany:
Czw 20:26, 20 Lis 2008 |
|
-ty stachuuuuu zarzuć latarka ciemno tu jak odwłoku hydraliska a moja latarka śmie nie być na swoim dawnym miejscu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|