FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 TEAM 1 - "Tajemnice stworzenia" Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Niedzwiedz




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S

PostWysłany: Nie 17:28, 21 Gru 2008 Powrót do góry

- no to co panowie może wybierzmy nieplechowate wyjście i dymajmy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elwodzu
Administrator



Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S. / Krk

PostWysłany: Nie 12:34, 11 Sty 2009 Powrót do góry

Wstaje, przeciągam się sprawdzając na ile udało się "wyreperować" te stare kości. He he he... widać jeszcze nie wyszedłem z wprawy
- Za wcześnie, żeby tak bez pardonu spierdzielać... to nie są zwykłe istoty, jak zresztą wszystko na tej popieprzonej planecie - mówiąc te słowa podchodzę do resztek moich przeciwników. Przeszukuję co z nich zostało. - Najpierw trza się dowiedzieć ocb...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Niedzwiedz




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S

PostWysłany: Nie 19:28, 11 Sty 2009 Powrót do góry

-wstanie taki zmulony koślawiec i będzie smutki pierdzielił.....
widząc jak obszukuje zwłoki
- jak potrzebujesz chwili samotności powiedz oddalimy się na chwile usiłując nikogo nie zabić...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Trool




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NS

PostWysłany: Wto 9:04, 13 Sty 2009 Powrót do góry

21
Mały kombek po długiej przerwie świątecznej... jedźmy dalej z tym bałaganem Very Happy

PD'ki - ładnie sobie daliście rade Very Happy
Riker = 7
Rumcjas = 7
Tanios = 7


Riker
Odpoczywając po walce, regenerując siły zobaczyłeś że powoli bo powoli ale jednak naród czyt. towarzysze zaczynają wracać do siebie. Prottos z pozycji na żurawia wstał i zdecydowanym krokiem ruszył w strone ścierwa - pozostałościami po zergach. Drugi kompan wydający się być nieco obłąkanym poprostu siedzi niedaleko Ciebie przy ścianie w rękach mocno ściskając broń i zrywając się na każdy szelest dobiegający z tuneli. Obserwując tak towrzyszy spokojnie wyczyściłeś broń z gówna jakim było obsmarowane po walce. Zastanawiąjąc się którą drogę obierzecie i w co tym razem wdepniecie poczułes jak dotychczasowy zapach stęchlizny znacznie się nasilił. Zapach jest tak ostry że gdyby... ten zapach.. smród wykręcający Twoje nozdrza przypomniał CI coś o czym jak dotąd nie miałeś pojęcia. Tak specyficzny, jedyny w swoim rodzaju. Zatrzymując wzrok na najbliższym kamieniu przed Twoimi oczami pojawił się obraz walki, mały oddział znajdujący sie w tunelu odpychał co raz to bardziej krwiożercze ataki zergów. Mała grupa która skłakała sie z firebata, 4 rinów i ghosta stojącego na końcu grupy i spokojnie mierząc do przeciwnika. Nagle obraz przybliżył się i zobaczyłeś własną twarz wygiętą krzywym uśmiechem, przepełnioną satysfakcją po zabiciu kolejnego linga. Nagle przypomniała Ci się inna rzecz. Ty już byłeś na tej planecie.... Tak, na pewno tu byłeś.....

Tanios
Wyzbierałeś się niczym przycajony żuraw. (Jesteś full zdrowy ale energia=0) Nie zwarzając na to co robi reszta drużyny ruszyłeś w stronę zwłok zergów. Przepatrując je w poszuiwaniu czegokolwiek co mogłoby umknąć Twojej uwadze podczas walki nie znalazłeś nic oprócz głupawych żartów Rumcajsa Very Happy Spoglądając jeszcze na miejsce gdzie powinna leżeć trójka pokonanów zetów nie widzisz nic.. tzn widzisz.. ziemie/glebe/podłoże.. żdanych śladów, żadnych wgnieceń w ziemie, śladów walki nic.. tak jakgdyby walka nie miała miejsca...

Rumcajs
Zwarty i gotowy do następnej rozpierduchy patrząc jeszcze jak Prottos bawi się z kupie gówna które pozostało po zergach możesz jednoznacznie stwierdzić że normalny to on nie jest a i może brak przyrodzenia rekompensuje sobie dziwnymi zabawami. Rozglądając sie wkoło zobaczyłeś jak Riker złapał zmułe gdzieś pod ścianą wpatrując sie w kamień jak w ołtarz spełniający życzenia. Następny nawiedzony w tym towarzystwie.. Czy tylko Ty z pośród całej trójki jesteś przy zdrowych zmysłach?? tego też nie wiadomo Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Trool dnia Wto 14:19, 13 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
elwodzu
Administrator



Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S. / Krk

PostWysłany: Wto 15:03, 13 Sty 2009 Powrót do góry

- hmmm... panowie to wszystko robi się coraz bardziej ciekawe. - mówiąc te słowa pokazuje miejsce gdzie powinny leżeć pozostałości przeciwników.
- Po zelotach ani śladu, nawet odcisku stopy. Albo ktoś zdrowo miesza nam w głowach albo nie wiem... tak czy tak mamy przesrane...
Rozglądam się po pomieszczeniu. Pora zachować czujność, czuj czuj czuwaj. Czekam na reakcje reszty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Niedzwiedz




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S

PostWysłany: Wto 19:33, 13 Sty 2009 Powrót do góry

podchodzę do zamulonego ghosta od tyłu i z twarzą koło uszu
-PY..(onomatopeja) daleko jeszcze??
po czym odsuwam się coby mnie nie ofajdal jak się osra ze strachu.
-nie wiem jak wy panocki ale ja chce się zwijać
podchodzę do wylotów tuneli i... który wybarać...
-jak to mawiał papcio gandalf "Kiedy nie wiesz który korytarz wybrać żeby trafić na mniej zergów, kieruj się nosem..."
węszę węszę co wywęszę..[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zdzich




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:29, 15 Sty 2009 Powrót do góry

widząc człowieków w potrzebie nie zastanawiając się ani sekundy dłużej biegnę w kierunku bitwy aby im pomóc. Trzymając swoją niezawodną broń celuje w pierwszego plugawego zerga jaki mi sie nawinie na lufę z misją "zniszczyć" Exclamation

wow co to było chyba jakie terzewe Shocked


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zdzich dnia Pią 21:02, 16 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Trool




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NS

PostWysłany: Pon 17:05, 19 Sty 2009 Powrót do góry

22
Weekend mnie nie było i myślałem że się wojciechu poprawi no ale Very Happy.. widać tak robi Very Happy


Rumcajs
Podszedłeś delikatnie, uważając na każdy kamyczek aby nie dekoncentrować Ghosta siedzącego teraz tuż przed Tobą.... Nachyliłeś się i nagle Twój towarzysz zerwał się niczym opentany i ruszył biegiem przed siebie, celując w jakiś niewidoczny dla Ciebie punkt. No cóż każdy ma swoje koszmary a z Ghostami to już tak bywa. Nie przejmując się zbytnio zachowaniem człowieka podchodziłeś po kolei do każdego z trzech wejść do tuneli obserwując, nasłuchując i wąchając każde. Wszystko było by spoks gdyby nie ten odrażający odór z środkowego tunelu (pozostałe śmierdzą tak samo Razz). Zapach tak niefajny Very Happy że nie wiele brakowało a pożygałbyś sobie po nowo polerowanych butach. Czekając na odpowiedz któregokolwiek z towarzyszy poczułeś ogromną złość, nienawiść do każdej żyjącej istoty, chęć zabijania. Przed Twymi oczyma zaczęły pojawiać się dziwne obrazy: ogromnej wielkości larwy mutujące się właśnie w nienormalnych rozmiarów zielono-bordowe jaja, następnie pojawił się budynek wynurzający się z pod ziemi, jego cztery ogromne wierze zetknęły się wysoko nad resztą budowli, wkoło znajduje się ogromna, przerażająca ilość zergów, kolejny pojawiło się gigantyczne przejście międzyplanetarne przez które tysiące zergańskich jednostek przenosiło się na drugą stronę przejścia. Nagle tak jak szybko pojawiły sie obrazy tak szybko zniknęły. Oprzytomniałeś i zobaczyłeś swoją broń leżącą niedaleko, sam klęcząc i kurczowo popierając się o ścianę aby nie upaść.

Tanios
Wszystko to zaczyna poważnie Cie niepokoić. Brak jakichkolwiek śladów po zealotach, i teraz jeszcze to... Zobaczyłeś jak Riker nagle zerwał się z miejsca gdzie spokojnie odpoczywał i zaczął biec przed siebie wykrzykując coś o pomocy, zabijaniu... Ludzie zaczynają tracić zmysły... Starając się zebrać myśli, może jakieś elementy umknęły Twojej uwadze nagle poczułeś niezwykle potężną energie, moc tak nieczystą iż mogłaby samą obecnością doprowadzić normalnych ludzi do szaleństwa.. może to właśnie przez to Riker zaczął wymachiwać spluwą na lewo i prawo.... Chwila dekoncentracji nie pozwoliła Ci dokładnie zlokalizować źródła pochodzenia tej mocy ale byłeś pewien co było jej odbiorcą.. Postać ta stała przy jednym z tuneli.. był to drugi przedstawiciel rasy ludzkiej, Rumcjas. Trwało to może kilkanaście sekund ale doskonale wystarczyło aby pokonać Terrana, postać człowieka zachwiała się niepewnie wypuszczając z ręki broń, kilka chwil później robiąc dwa kroki naprzód padł na kolana podpierając się o ścianę aby nie upaść. Starałeś się odczytać, przejąć, usłyszeć myśli Rumcajsa lecz siła przekazu była tak niesamowita i potężna iż jedyne co mogłeś odebrać to nienawiść kipiącą, wypełniającą tę wiadomość.....

Riker
Zdecydowanym ruchem podniosłeś się aby pomóc kolegom... ruszyłeś w kierunku zalewającej cały tunel fali zergańskich pomiotów... Nie dasz się zabić, nie teraz, nie im... już miałeś wystrzelić pierwszą serię pocisków gdy nagle Twój umysł został pochłonięty przez jedną myśl.. zergi... nagle zdałeś sobie sprawę iż jest to rasa doskonała, idealna pod każdym względem a reszta ścierwa poruszające się po galaktyce nie zasługuje na to by żyć....odwróciłeś się i Twoim oczom ukazał się prawdziwy obraz sytuacji, Rumcajs klęczał nie mogąc wydobyć z siebie żadnego dźwięku, czułeś jego ból, jego cierpienie, cieszyła Cie każda sekunda jego bólu. Drugi kompan protos stał pochłonięty przez własne myśli.. Nie mogło być lepszej sytuacji.. którego pierwszego zabić? zanim myśl za zdążyła wypełnić Twój umysł padłeś na Twarz nieprzytomny...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elwodzu
Administrator



Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S. / Krk

PostWysłany: Śro 17:06, 21 Sty 2009 Powrót do góry

ehhh...i jak zwykle huj bompki szczelił... - niewiele myśląc pomyślałem.
Podbiegam do Rumcajsa, podtrzymuje chłopa coby buźką podłogi nie wysmarował.
- Widzę, że tu się grubsza imprezka szykuje. Żyjesz stary? Proponowałbym się stąd jednak politycznie ulotnić. Widać tutejszy mikroklimat żadnemu z nas nie służy. Ja walczę z kimś kogo wygląda na to, że nie było a wy zaczynacie tracić zmysły... - w międzyczasie rozglądam się za czymś co mogłoby ułatwić podjęcie decyzji pt. gdzie teraz...?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez elwodzu dnia Śro 17:07, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Niedzwiedz




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S

PostWysłany: Śro 17:42, 21 Sty 2009 Powrót do góry

.... i tyle pomyślał
Jedyne co zrobiłem to począłem raczkować w kierunku broni kapt. Price powtarzał "bez broni jesteś bardziej gównianym gównem"..
Nie chce być gównem, nie będę gównem... proce przyjdzie i mnie w klopie spuści...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zdzich




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:45, 22 Sty 2009 Powrót do góry

leże nieprzytomny w tej sytuacji nie wiele mogę zrobić
na ile rund mnie to uziemiło?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Trool




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NS

PostWysłany: Czw 23:15, 22 Sty 2009 Powrót do góry

23
Riker

Utrata świadomości nie trwała długo... Podnosząc się ciężko zaczyna dochodzić do Ciebie obraz tego co się przed chwilą wydarzyło.. Szukając wzrokiem kompanów znalazłeś ich obok wejścia do jednego z tuneli, Terran zdaje się być czymś niezmiernie wycieńczny natomiast Protos gorliwie rozgląda się po pomieszczeniu najwyraźniej szukając tego co mogło spowodować to zamieszanie... Wstając zachwiałeś się na myśl o tym co Ci przed sekundami przeszło przez myśli... Zergi rasą doskonałą? Myśl ta nie przestawała nawiedzać Twój umysł, podobnie jak fakt iż byłeś już kiedyś na tej planecie....


Tanios

Mamroczący coś pod nosem Terran tylko dzięki Tobie mógł stanąć na nogi po uprzednim przeczołganiu się po broń... Postawiwszy chłopa w pionie zapragnąłeś jak najszybciej desantować się z tego miejsca... wszędzie byle nie tu.. Rozglądając się po wejściach do tuneli nie napotkałeś nic co mogłoby wskazać wam drogę...


Rumcajs

Ciężko szło ale z pomocą Protosa wyzbierałeś się jak przystało na twardego żołnierza.. Nie okazywać bólu ... "Ból prowadzi do strachu, strach do niepewności, niepewność do śmierci".. przypominając sobie słowa niegdyś usłyszane teraz właśnie dostrzegłeś ich znaczenie... Czujesz się ogromnie zmęczony, okropny przeszywający ból głowy nie daje Ci spokojnie zebrać myśli, każde najdrobniejsze wypowiedziane przez Ciebie słowo powoduję lawinę bólu.... Mimo tego pewnie stanąłeś na nogach, zarzuciwszy broń na ramię spoglądasz na towarzyszy: Terran chwiejąc się stoi niedaleko was, a Protos dzięki któremu wyzbierałeś się na nogi obserwuje uważnie wejścia do tuneli...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Trool dnia Czw 23:15, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Niedzwiedz




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S

PostWysłany: Pią 0:41, 23 Sty 2009 Powrót do góry

-p p pirwszy z brzegu idzmy od kiedy gadanie tak booli
ruszam w kierunku tunelu do którego mam najbliżej ... się opatrzy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elwodzu
Administrator



Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.S. / Krk

PostWysłany: Pią 19:17, 23 Sty 2009 Powrót do góry

- Z tych tuneli przyplątały się te wredne maszkary, wydaje mi się, że pasi najpierw obadać to pomieszczenie. Przyczajcie się gdzieś we dwóch i spróbujcie się jakoś połatać, a ja w tym czasie obadam co jest dalej w tym pomieszczeniu.
Układam jakoś tych dwóch melepetów pod ścianą we względnie bezpiecznym miejscu a sam ostrożnie idę przeszperać to dziwne pomieszczenie.
- Tylko nie zróbcie sobie krzywdy... - rzucam odchodząc Cool

Mistrzu, siakiś pajnt albo cuś poglądowego by się przydało Smile btw moze by tak pisać przy każdym poście stan postaci... Rany/psi ? bo ja sie juz zaczynam w tym wszystkim gubić...

0/0


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez elwodzu dnia Pią 19:23, 23 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Zdzich




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:19, 24 Sty 2009 Powrót do góry

Podnosząc się po krótkotrwałej chwili słabości próbowałem zrozumieć to co przed paroma chwilami miało miejsce i co było niezmiernie dziwnym doświadczeniem. Co to mogło znaczyć, dlaczego poczułem cierpienie tego ghousta tak jak bym sam je zadawał? Ale wiedziałem jedno już tu kiedyś byłem nie wiem poco, to musiała być jakaś misja militarna czy coś w tym rodzaju. Może warto spróbować sobie coś przypomnieć (próbuje)

Od coraz to nowych pytań odciągnął mnie protos. Brzydal chyba myśli że jest tu jakimś dowódca zaczyna gadać jak by wydawał polecenia. Ale miał rację ziomek wyglądał dość nieporadnie.

Podchodzę do rumcajsa i sprawdzam czy nie potrzebuje pomocy
-ziomek wszystko ok? Pokaż coś to nawydziwiał


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin